Czy mieliście Państwo kiedyś szkodę z OC komunikacyjnego? Zgłaszaliście ją do zakładu ubezpieczeń i uczestniczyliście w jej likwidacji? Wszystko poszło sprawnie i szybko, a odszkodowanie w pełni pokryło poniesione straty? Nie będę zaskoczona, gdy na trzecie pytanie odpowiedź będzie brzmiała „nie”.
Sama uczestniczyłam w likwidacji bardzo wielu szkód, również komunikacyjnych. Niestety, zdecydowana większość z nich generowała dodatkowe problemy – zbyt niskie odszkodowanie, niekompletna wycena nie uwzględniająca ceny nowych części użytych na naprawę pojazdu, problemy z uzyskaniem zwrotu kosztów poniesionych na auto zastępcze.
Listę można mnożyć i jestem przekonana, że większość z Państwa, która miała doświadczenia z likwidacją szkody komunikacyjnej, mogłaby do niej dopisać swoje spostrzeżenia. Czy to nie mogłoby się w końcu zmienić?
Fakty są takie, że na początku lipca Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała projekt wytycznych dotyczących likwidacji szkód komunikacyjnych. Komisja zakłada, że wejdą one w życie najpóźniej do 31 marca 2015 r. Czy zmienią one jakkolwiek sytuację poszkodowanych, którzy zbyt często muszą walczyć z zakładem ubezpieczeń o należne im odszkodowanie?
Skargi związane z likwidacją szkód komunikacyjnych w czołówce
Fakty są również takie, że spośród skarg trafiających do Rzecznika Ubezpieczonych najliczniejszą grupę od lat stanowią skargi związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. W I kwartale 2014 roku tych odnoszących się do obowiązkowego ubezpieczenia OC było już 1708, co stanowiło 40,3% ogółu zgłoszonych spraw. Ubezpieczeni skarżą się głównie na:
-
brak uzyskania pełnej rekompensaty za wynajem pojazdu zastępczego,
-
nieuprawnione kwalifikowanie szkody jako szkody całkowitej – zaniżanie wartości pojazdu w stanie sprzed szkody, a zawyżanie wartości wraku, a także brak pomocy w zbyciu pozostałości za ustaloną przez zakład ubezpieczeń cenę,
-
ograniczenia w zakresie wyboru części stosowanych do naprawy pojazdu oraz obniżanie przez ubezpieczycieli wartości odszkodowania w związku z amortyzacją części,
-
problem z uzyskaniem odszkodowania z tytułu utraty wartości handlowej pojazdu,
-
brak pokrycia kosztów związanych z holowaniem i parkowaniem pojazdu,
-
wymóg przedstawiania faktur źródłowych stwierdzających rodzaj i źródło nabycia części zamiennych do naprawy pojazdu oraz obniżanie stawek za roboczogodziny.
Jak podkreśla Krystian Wiercioch, zastępca dyrektora Departamentu Inspekcji Ubezpieczeniowych i Emerytalnych Urzędu KNF:
Nieprawidłowości w procesie likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych powodują spadek zaufania do wszystkich ubezpieczycieli. Odszkodowanie z ubezpieczenia OC powinno w pełni pokryć koszty związane ze szkodą, ale poszkodowani mają problemy z pełnym wyegzekwowaniem swoich praw. Wynika to nie tylko z niepełnej o nich wiedzy, lecz również z niewielkich szans na zwycięstwo w walce z korporacją, bez pomocy sądu. A większość unika drogi sądowej – z uwagi na dodatkowe koszty i czas, wolą zrezygnować z walki. Co zwiększa jeszcze frustrację i negatywny odbiór branży ubezpieczeniowej.
Co może KNF?
Wytyczne nie są twardym prawem, ich stosowanie jest jednak brane pod uwagę przy badaniu i ocenie zakładów ubezpieczeń przez KNF. Jakie zatem standardy powinny stosować zakłady ubezpieczeń przy likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych?
Jedna z wytycznych wskazuje, że przy kalkulacji szkody zakład ubezpieczeń powinien uwzględnić ceny części nowych niezależnie od wartości i wieku pojazdu. W tym momencie bardzo często ubezpieczyciel w wyliczeniu wartości szkody stosuje ceny części zamiennych, pomniejszając je dodatkowo o niezdefiniowane współczynniki i wskaźniki, które powodują obniżenie wartości odszkodowania. KNF wskazuje, że zakład ubezpieczeń powinien dodatkowo informować uprawnionego od jakich producentów lub dostawców uprawniony może nabyć części po cenie uwzględnionej w kalkulacji.
W przypadku szkody całkowitej, która zgodnie z wyceną zakładu ubezpieczeń skutkuje brakiem ekonomicznego uzasadnienia naprawy pojazdu, ubezpieczyciel szacuje wartość pojazdu sprzed szkody oraz wartość wraku. W praktyce często wartość pozostałości po szkodzie jest zawyżana i poszkodowany ma problemy z uzyskaniem za nie kwoty przedstawionej przez ubezpieczyciela. KNF wskazuje, że z uwagi na skalę prowadzonej działalności zakład ubezpieczeń powinien pomóc uprawionemu w zagospodarowaniu wraku pojazdu i np. przedstawić ofertę zakupu po cenie zgodnej z wyceną. W przypadku braku możliwości zbycia pojazdu za cenę określoną w kalkulacji, ubezpieczyciel powinien dokonać korekty ustalonej wartości świadczenia.
Istotne zalecenia odnoszą się również do kwestii związanej z najmem pojazdu zastępczego. Praktyki uzależniające zwrot kosztów wynajmu auta zastępczego tylko w sytuacji prowadzenia przez poszkodowanego działalności gospodarczej lub wskazywanie na możliwość korzystania ze środków komunikacji miejskiej nie są właściwe. Ubezpieczyciel powinien podejść indywidualnie do każdego przypadku i takie argumenty nie powinny być przesłanką odmowy zwrotu poniesionych na ten cel kosztów.
Po otrzymaniu zgłoszenia roszczenia ubezpieczyciel powinien również – z własnej inicjatywy – dokonać szacunku, czy w związku z uszkodzeniem i późniejszą naprawa pojazdu, nie doszło do utraty jego wartości handlowej, a także informować poszkodowanego o możliwości zgłoszenia roszczenia również z tego tytułu.
Powyższe ma na celu głównie poprawę jakości obsługi poszkodowanych. Rynek ubezpieczeniowy spodziewa się, że może mieć również wpływ na wzrost składek z
ubezpieczeń OC komunikacyjnych. Jak podkreśla Marcin Broda z „Dziennika Ubezpieczonych” nie będą to wielkie zmiany, raczej kwoty rzędu 30-50 zł w skali roku, przy średniej cenie polisy OC o wysokości 380 zł. Jeśli przełoży się to na faktyczną poprawę jakości likwidacji szkód komunikacyjnych, z pewnością zyskamy wszyscy, jeśli jednak będzie kolejnym argumentem do wzrostu składek, w zamian za mgliste obietnice zmian, wizerunek zakładów ubezpieczeń z pewnością nie ulegnie poprawie.
Sylwia Krukowska
http://rzu.gov.pl/pdf/Raport_I_kwartal_2014.pdf
https://www.knf.gov.pl/Images/Wytyczne_dotyczace_likwidacji_szkod_z_ubezpieczen_komunikacyjnych_tcm75-38469.pdf